Mimowolnie zatkał uszy skrzydłami, słysząc z pokładu głównego bełkot Rico i słaby głos dowódcy. Wyglądało na to, że odzyskał przytomność. I miał nadzieję, że Rico nie powie mu ani słowa o tym, gdzie zaszył się naukowiec. Ostatnią rzeczą, o jakiej marzył teraz Kowalski było to, żeby ktoś go tu znalazł.
3 posters
Historia Skippera
Kowalski, opcje!- Liczba postów : 924
Reputacja : 2
Join date : 16/04/2016
Age : 23
Skąd : Polska xD
- Post n°201
Re: Historia Skippera
Alex McPenguin- Liczba postów : 850
Reputacja : 3
Join date : 15/04/2016
Age : 23
Skąd : Kansas
- Post n°202
Re: Historia Skippera
- Gdzie jest Kowalski? - spytał szef.
Kowalski, opcje!- Liczba postów : 924
Reputacja : 2
Join date : 16/04/2016
Age : 23
Skąd : Polska xD
- Post n°203
Re: Historia Skippera
- A bo ja wiem. - Rico wzruszył ramionami, domyślając się, że naukowiec nie właziłby do luku bagażowego gdyby nie chciał być sam. Skipper natomiast powoli zaczynał gotować się z wściekłości. Miał ochotę zrobić podwładnemu jakąś poważną krzywdę.
Alex McPenguin- Liczba postów : 850
Reputacja : 3
Join date : 15/04/2016
Age : 23
Skąd : Kansas
- Post n°204
Re: Historia Skippera
- Kowalski, wyłaź! - krzyknął.
Kowalski, opcje!- Liczba postów : 924
Reputacja : 2
Join date : 16/04/2016
Age : 23
Skąd : Polska xD
- Post n°205
Re: Historia Skippera
Kowalski gwałtownie wciągnął powietrze i zatkał sobie dziób. Potem wlazł pod ciężkie walizki, tak że nie było go widać. w samą porę, bo Skipper właśnie zaglądał do luku bagażowego.
- Kowalski! - wrzasnął. Naukowiec starał się nawet nie oddychać, bo gdyby Szef zauważył minimalny ruch walizek, niechybnie by go znalazł.
Alex McPenguin- Liczba postów : 850
Reputacja : 3
Join date : 15/04/2016
Age : 23
Skąd : Kansas
- Post n°206
Re: Historia Skippera
- KOWALSKI! - warknął, przez co naukowiec podskoczył.
Kowalski, opcje!- Liczba postów : 924
Reputacja : 2
Join date : 16/04/2016
Age : 23
Skąd : Polska xD
- Post n°207
Re: Historia Skippera
- Rico, czy wy wiecie może cokolwiek o gdziebytności naszego kochanego szaleńca? - spytał Skipper, uśmiechając się słodko.
- Ja nic nie wiem. - wybełkotał Rico.
- Ach tak? Czyli nagle macie zamiar urządzać bunt na pokładzie? Dlaczego?! Dlaczego mi to robicie?! - Skipper nagle wybuchnął płaczem i rzucił się na podłogę. Osłupiały Rico wpatrywał się tylko w dowódcę.
- Ja nic nie wiem. - wybełkotał Rico.
- Ach tak? Czyli nagle macie zamiar urządzać bunt na pokładzie? Dlaczego?! Dlaczego mi to robicie?! - Skipper nagle wybuchnął płaczem i rzucił się na podłogę. Osłupiały Rico wpatrywał się tylko w dowódcę.