Doris

Siostra Doktora Bulgota.
Kowalski jest w niej szaleńczo zakochany, odmówiła mu chodzenia 16,5 razy, jednak w końcu w odc. ,,Pingwin, który mnie kochał'' została jego partnerką.

Co o niej sądzicie?

Ja... NIENAWIDZĘ JEJ!
Kto krzywdzi, w taki sposób Kowalskiego jest moim wrogiem >.<
Jej postać jest bardzo podobna do niektórych dziewczyn z mojej szkoły, co uważają się za nie wiadomo co.
Skoro jest siostrą Bulgota, to wiadomo że nie jest lepsza.
Jest z Naukowcem tylko dlatego, bo spodobał się jej, jak zobaczyła go w akcji.
Jakby był 4 sezon, mogę się założyć, że rzuciłaby go dla jakiegoś mięśniaka.
Zastanawia mnie czy Skipper czasem nie miał z nią romansu.
,,Nie, Doris. Kowalski nie może się dowiedzieć...''
Jeszcze raz: NIENAWIDZĘ JEJ!

Alex McPenguin napisał:
Ja... NIENAWIDZĘ JEJ!
Kto krzywdzi, w taki sposób Kowalskiego jest moim wrogiem >.<
Jej postać jest bardzo podobna do niektórych dziewczyn z mojej szkoły, co uważają się za nie wiadomo co.
Skoro jest siostrą Bulgota, to wiadomo że nie jest lepsza.
Jest z Naukowcem tylko dlatego, bo spodobał się jej, jak zobaczyła go w akcji.
Jakby był 4 sezon, mogę się założyć, że rzuciłaby go dla jakiegoś mięśniaka. (...)
Jeszcze raz: NIENAWIDZĘ JEJ!

Tymi słowami wyraziłaś właściwie wszystko co niej myślę, ale dodam jeszcze, że to przez nią znienawidziłam delfiny. Serio.
No jak można tak potraktować biednego Kowusia, który przecież potrzebuje czułości i miłości i przytulania i żeby się nim ktoś zajmował i tulił i tulił.
No przecież to jakaś sadystka jest!

O, ja tak samo znienawidziłam delfiny przez nią! x.X
A wcześniej je uwielbiałam.
I go doceniał, nawet jak wynalazki nie wypalą.

Dokładnie, jeszcze wynalazki. Zresztą, on jest na tyle mądry, ze nawet jak coś nie wyjdzie, to i tak będę go doceniać i kochać.

Ja również...
Skipper się na niego drze, a Kowi robi wynalazki dla dobra ludzkości, to nie jego wina, że czasem nie doda tam tego i tamtego.
Każdy może zapomnieć :c
Mam figurkę Kowiego z Mc'a, idę go przytulić, chociaż jest twardy.

Ps. Jak jest temat o Doris to schodzi na Kowcia, a jak o Kowciu to na Doris XDD

A ja nie mam figurki Kowcia. Buuu!
Mam tylko pluszowego Skippera, ale jego na razie nie będę tulić. Wieczorem.

XDD
Nic się nie stanie jak zrobisz to teraz, tul go, nikt się nie dowie

Ja z nim zawsze śpię.
Normalnie to się do tego nie przyznaję, bo w końcu szesnastka niedługo, ale i tak...
Dobra, idę go utulić. Niech też ma coś z życia.

Wiek to tylko liczba!
Ja mam poduszkę z Ian'em Somerhalder'em (Tule go ile wlezie, ale widocznie ma mnie dosyć, bo spada za łóżko ) , dużoo rzeczy z PzM i tyle słyszę od mamy, że to siara...
W szkole tylko niektóre osoby wiedzą, bo tak to by mnie jedli chyba.

U mnie w szkole od dzisiaj wiedzą wszyscy. Na korytarzu w ramach zajęć artystycznych robiłam wystawę moich fotografii. Jest ich dwadzieścia dziewięć i na wszystkich są figurki Pingwinów w różnych sytuacjach. Idąc korytarzem wzbudzam powszechny podziw.
A niech tylko ktoś spróbuje się śmiać. W razie czego znam podstawy karate i umiem się nieźle bić.

Ja mam pluszowego Rico :3 Moim zdaniem te zdjęcia to nie powód do śmiechu, to Twoje zainteresownia, lepiej takie niż żadne.

A co do Doris, trochę zastanawia mnie właśnie ta kwestia ze Skipperem. Że niby kręcił z Doris...wtedy znienawidziłabym Skippera. Szkoda że się tego nie dowiemy, bo to bajka i większość oglądających nie zwraca uwagi na takie szczegóły.

Wypluj te słowa!
To nie bajka, to serial animowany!

Chińska bajka niech każdy nazywa to jak chce, ale rzeczywiście, jeżeli ogląda to mnóstwo osób w naszym wieku, to "PzM" stało się bardziej serialem dla dorosłych A w założeniu chyba miała być bajka...

A wracając do Doris, jak sądzicie, czy jest coś co mogłoby ją zrehabilitować w Waszych oczach? Czy już raczej nic?

Hmm... Jej wygląd?
Kiedy się nie odzywa, nie wyklina Kowalskiego i nie używa swoich tekstów typu "Nie jesteś dla mnie zbyt dobry.", "Mogę mieć każdego, jakiego zechcę" i "Nie jesteś mnie wart." potrafi być całkiem urocza.
Powinni zrobić z niej niemowę. Wtedy bym się ucieszyła.

,,Kto krzywdzi, w taki sposób Kowalskiego jest moim wrogiem" - nie rozumiem. Kowalski nie był w jej typie, nie podobał się jej i co, miała z nim chodzić? No bez przesady, każdy ma prawo do swoich wyborów. A Doris akurat zachowywała się bardzo przyzwoicie - nie robiła Kowiemu nadziei, otwarcie mówiła, że lubi go, ale traktuje tylko jako przyjaciela. Co w tym złego?

Kowalski, opcje! napisał:
A niech tylko ktoś spróbuje się śmiać. W razie czego znam podstawy karate i umiem się nieźle bić.

Dołączam się do skopania paru zadków XD

Shinigami napisał:
,,Kto krzywdzi, w taki sposób Kowalskiego jest moim wrogiem" - nie rozumiem. Kowalski nie był w jej typie, nie podobał się jej i co, miała z nim chodzić? No bez przesady, każdy ma prawo do swoich wyborów. A Doris akurat zachowywała się bardzo przyzwoicie - nie robiła Kowiemu nadziei, otwarcie mówiła, że lubi go, ale traktuje tylko jako przyjaciela. Co w tym złego?

Może i zachowywała się przyzwoicie.
Ale co jej się nagle stało, że z Kowalskim postanowiła być?
Żeby się pochwalić koleżanką że umie walczyć czy dlatego że rzuciła Parkera i nie miała kim pomiatać?
Na początku odcinka była okay, ale potem co to miało być?
Okazała się lalą, uważająca się za nie wiadomo co.
I to jest właśnie złe.
Przez zbyt dużą ilość chłopaków właśnie tak odbija.

Zgadzam się z Alex.
Dziewczyno, chyba czytamy sobie w myślach.

Podejrzane XD
*dramatyczna pauza*
Siostra bliźniaczka?!

Taaak! Jaram się. Zostańmy siostrami!

Fakt, do uczuć nie mogła się zmusić i mówiła mu otwarcie że go tylko lubi. Ale to co stało się na końcu jest hmm...podejrzane. Coś mi się wydaje że wybrała Kowalskiego dla lansu, że taki mądry, taki super w akcji i tak dalej...

Yaaaay, też się jaram
Dawaj przytulasa!
*hug*

Lub też Bulgot w jakiś sposób ją jednak przekupił...

W ogóle to dosyć ciekawe, że Bulgot i Doris to rodzeństwo. Nawet jakoś tak do siebie pasują .

No właśnie.
Ja się naprawdę tego nie spodziewałam ;p

Ps. Założymy klubik z Kowim? XD

*hug!*

To właśnie jest dziwne, że oni są rodzeństwem. Jeszcze dziwniejsze jest to, że wiedziała, że został uwięziony a nie wiedziała, że jest Bulgotem.
"Francis???" - ten tekst mnie wkurza.

PS. Dawaj ten klubik!

No cóż, nie spodziewała się pewnie że jej braciszek zajmuje się takimi brudnymi interesami.