by Shinigami Nie Maj 15, 2016 8:25 pm
Moim zdaniem na drugim końcu tęczy prawdopodobnie są ludzie, którzy twierdzą, że to jest właśnie początek tęczy, albowiem wszystko jest względne i wszystko zależy od punktu odniesienia. No i trawa zawsze wydaje się być bardziej zielona tam gdzie nas nie ma.
Więc jeśli zaś chodzi o leprokonusy, złoto, jednorożce i cały ten ludowy zabobon - nieźle się dranie urządziły, każdemu naiwniakowi mogą wciskać kit, że chodziło właśnie o ten DRUGI koniec. Nie o ten, do którego właśnie odszedłeś. Life is brutal.
Lubisz poezję?